W sercu Krakowa, pod delikatnym blaskiem świateł i łagodnym szumem rozmów, w trakcie przyjęcie weselnego. Katarzyna, oszałamiająca dziewczyna z ognistoczerwonymi włosami i szmaragdowozielonymi oczami, była druhną. Ubrana w dopasowaną suknię, która podkreślała jej krągłości.

Po drugiej stronie sali wysoki, ciemnowłosy mężczyzna imieniem Michał próbował unikać swojej byłej dziewczyny. Znalazł ukojenie w cichym kącie baru, popijając whisky. Jego spojrzenie powędrowało w stronę Katarzyny, zaintrygowany jej promienną obecnością. Nie mógł powstrzymać się od zerkania w jej stronę.

Wesele

Wesele trwało w najlepsze. W miarę jak noc się przedłużała, Katarzyna ruszyła na parkiet. Michał obserwował z daleka, jego oczy przyciągały każdy jej ruch. Widząc okazję, postanowił podejść do niej. Płynnym krokiem dołączył do niej na parkiecie, ich ciała kołysały się w harmonii.

Katarzyna odwróciła się do niego, spojrzeli na siebie z olbrzymim pożądaniem.

Ich taniec stał się bardziej intymny, ich ciała ściśle przylegały do ​​siebie. Dłonie Michała znalazły drogę do talii Katarzyny, podczas gdy jej spoczywały na jego szerokich ramionach. Poruszali się zmysłowo, ich oddechy mieszały się. Chemia między nimi była niezaprzeczalna.

Gdy piosenka dobiegła końca, Michał pochylił się, jego usta musnęły ucho Katarzyny. „Muszę zaczerpnąć powietrza. Dołączysz do mnie?”

Katarzyna skinęła głową, jej serce waliło w piersi, a w brzuchu czuła delikatne mrowienie. Razem oddalili się od tłumu, kierując się na odosobniony balkon z widokiem na miasto. Chłodne nocne powietrze nie stłumiło ich pragnień…

Czas na zabawę

Stojąc na skraju balkonu, Michał odwrócił się w stronę Katarzyny. Jego dłonie objęły jej twarz, a kciuki delikatnie musnęły jej policzki. Ich usta spotkały się w ognistym pocałunku, ich języki tańczyły razem w namiętnym tangu. Katarzyna wydała cichy jęk.

Dłonie Michała badały jej ciało, śledząc krzywiznę jej pleców, wypukłość jej piersi. Palce Katarzyny znalazły guziki jego koszuli, rozpinając je jeden po drugim. Odsunęła materiał na bok, jej dłonie przebiegały po jego muskularnej klatce piersiowej.

Pochylił się, jego usta chwyciły jeden z jej sutków przez cienką tkaninę sukienki. Katarzyna jęknęła, jej głowa opadła do tyłu, gdy on poświęcił uwagę jej drugiej piersi. Jej dłonie wędrowały po jego ciele, jej palce wbijały się w jego plecy, gdy on kontynuował sprawianie jej przyjemności.

Michał powoli się obniżył, jego usta splatały pocałunki w dół jej brzucha. Uklęknął przed nią, jego ręce uniosły jej sukienkę. Katarzyna zdjęła obcasy, jej sukienka zebrała się u jej stóp. Stojąc przed nim w samej koronkowej bieliźnie, poczuła dreszcz podniecenia.

Gorąca zabawa

Dłonie Michała przesunęły się w górę jej ud, jego palce wbiły się w jej bieliznę. Zsunął je w dół, jego wzrok objął każdy centymetr jej nagiego ciała. Pochylił się, jego język znalazł jej łechtaczkę. Katarzyna wydała cichy okrzyk, jej palce zaplątały się w jego włosy, gdy sprawiał jej przyjemność.

Dźwięk ich namiętności rozbrzmiewał w nocy, ich jęki i westchnienia były symfonią pożądania. Język Michała zdziałał cuda, doprowadzając Katarzynę na skraj ekstazy. Gdy była bliska osiągnięcia orgazmu, odsunął się, pozostawiając ją dyszącą i gotową na więcej.

Rozpiął pasek, jego spodnie opadły na ziemię. Oczy Katarzyny rozszerzyły się, gdy dostrzegła jego imponującą długość. Wyciągnęła rękę, oplatając go, kciukiem śledząc czubek.

Michał jęknął cicho, jego biodra wystrzeliły do ​​przodu. Katarzyna poprowadziła go do siebie. Wszedł w nią powoli, nie spuszczali z siebie wzroku. Katarzyna jęknęła, jej ciało dostosowało się do jego rozmiaru.

Zaczęli się poruszać razem, ich ciała znalazły rytm. Dłonie Michała chwyciły jej biodra, jego palce wbiły się w jej ciało. Wbił się w nią, jego kutas wypełnił ją całkowicie. Jęki Katarzyny rozbrzmiewały echem w nocy, jej ciało reagowało na każdy dotyk, każde pchnięcie.

Ich namiętność rosła, ich ruchy stawały się coraz bardziej natarczywe. Paznokcie Katarzyny drapały plecy Michała, jej ciało drżało z przyjemności. Pchnięcia Michała stawały się mocniejsze, szybsze, jego ciało napinało się, gdy zbliżał się do krawędzi.

Katarzyna owinęła nogi wokół niego, jej ciało mocno przycisnęło się do jego. Ich ruchy stały się bardziej intensywne, ich jęki głośniejsze. Byli zagubieni we własnym świecie, ich ciała poruszały się w idealnej synchronizacji.

Katarzyna odwróciła się do Michała tyłem i pozwoliła mu wejść w siebie mocno i zdecydowanie, złapała się barierki balkonu dodając cicho, „Zerznij mnie mocno!”. Michał na te słowa przyspieszył, Katarzyna włożyła jedną rękę pomiędzy swoje nogi i zaczęła pieścić swoją łechtaczkę. Już po chwili doszła. Michał wyjął swojego twardego wielkiego penisa i skończył na pośladkach Katarzyny.

Pragnienie druhny

Po tym zdarzeniu upadli na podłogę balkonu, ich ciała splecione. Leżeli tak przez chwilę, ich oddechy powoli wracały do ​​normy, ich ciała wciąż mrowiły z przyjemności.

„To było… niesamowite” – szepnęła Katarzyna ledwo słyszalnym głosem.

Michał uśmiechnął się, palcem śledząc krzywiznę jej policzka. „Zdecydowanie!” – zgodził się.

Leżąc tak, wiedzieli, że to dopiero początek czegoś wyjątkowego.

Visited 1 times, 1 visit(s) today

Leave A Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *